9-dniowa Martynka przybyła do nas na swoje zdjęcia noworodkowe w niecodziennej asyście - oprócz mamy i taty towarzyszyła jej Oxa, czyli biszkoptowy szczeniak rasy labrador. Przyznamy szczerze - uśpienie i ułożenie maleńkiej Martynki w niewiele większym wiadrze było znacznie łatwiejsze niż namówienie Oxy do spokojnego pozowania do zdjęć :-) Na szczęście na pełne energii szczeniaki też mamy swoje sposoby...
Cieszymy się zatem, że Oxa pięknie prezentuje się na fotografiach noworodkowych Martynki :-) Zdjęcia Martynki z rodzicami również nas rozczulają - zobaczcie sami!
piątek, 12 lipca 2013
Martynka 9 dni - zdjęcia noworodkowe Poznań - MILKart Joanna Jaśkiewicz Fotografia - sesja fotograficzna noworodka Poznań
wtorek, 9 lipca 2013
Jasiu 10 dni - sesja fotograficzna noworodka Poznań - MILKart Joanna Jaśkiewicz Fotografia - fotograf dziecięcy Poznań
Gdy mama Jasia Marta przesłała nam informację, że jej mały „kudłacz”, jak go pieszczotliwie nazwała, jest już na świecie nie wiedziałyśmy jeszcze wtedy skąd ta ksywka u kilkudniowego maluszka. Gdy przyjechał do nas do studio na zdjęcia noworodkowe i zobaczyłyśmy go już na żywo wszystko stało się jasne :-) Mały Jaś w wieku 10 dni miał taką czuprynkę na głowie, której nie powstydziłby się niejeden dorosły mężczyzna ;-)
Jego nietuzinkowa uroda i cudne uśmiechy, którymi hojnie nas obdarzał w czasie zdjęć noworodkowych rozbroiły nas kompletnie.
Martę i Krzysia miałyśmy przyjemność poznać już wcześniej w czasie wykonywania ich fotografii ciążowych. To dzięki ich zaufaniu do nas i naszych kompetencji powstały te piękne zdjęcia noworodkowe.
Jego nietuzinkowa uroda i cudne uśmiechy, którymi hojnie nas obdarzał w czasie zdjęć noworodkowych rozbroiły nas kompletnie.
Martę i Krzysia miałyśmy przyjemność poznać już wcześniej w czasie wykonywania ich fotografii ciążowych. To dzięki ich zaufaniu do nas i naszych kompetencji powstały te piękne zdjęcia noworodkowe.
czwartek, 4 lipca 2013
Hania 10 dni - zdjęcia noworodkowe Poznań - MILKart - Joanna Jaśkiewicz - sesja fotograficzna noworodka
Hania przyjechała do nas na swoje zdjęcia noworodkowe razem z mamą Sylwią i babcią. Założenie Sylwi było takie, że tak wielkie przedsięwzięcie jak sesja noworodkowa jej maleńkiej córeczki będzie wymagało wsparcia babci...
Jakie było ich zdziwienie, gdy okazało się, że nic bardziej mylnego! Sesję rozpoczęłyśmy po 15 minutach od ich przyjazdu. Magda wzięła Hanię na ręce i oddała ją mamie po 2 godzinach po zakończonej sesji na karmienie :-) W czasie zdjęć mama Hani wraz z babcią siedziały wygodnie na naszej kanapie i popijały kawkę i herbatkę, od czasu do czasu zerkając jedynie na zmiany kolejnych stylizacji.
Po zakończonej sesji Sylwia wyznała nam, że nie przypuszczała, że sesja noworodkowa u nas będzie dla niej takim relaksem, bo pierwszy raz od urodzenia Hani mogła spokojnie pogadać i napić sie kawy, gdy ktoś inny zajmował sie jej małą córeczką :-)
A efekt na zdjęciach - po prostu zachwycający!!!
Jakie było ich zdziwienie, gdy okazało się, że nic bardziej mylnego! Sesję rozpoczęłyśmy po 15 minutach od ich przyjazdu. Magda wzięła Hanię na ręce i oddała ją mamie po 2 godzinach po zakończonej sesji na karmienie :-) W czasie zdjęć mama Hani wraz z babcią siedziały wygodnie na naszej kanapie i popijały kawkę i herbatkę, od czasu do czasu zerkając jedynie na zmiany kolejnych stylizacji.
Po zakończonej sesji Sylwia wyznała nam, że nie przypuszczała, że sesja noworodkowa u nas będzie dla niej takim relaksem, bo pierwszy raz od urodzenia Hani mogła spokojnie pogadać i napić sie kawy, gdy ktoś inny zajmował sie jej małą córeczką :-)
A efekt na zdjęciach - po prostu zachwycający!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)