Małgosia na swoją z niecierpliwością wyczekiwaną sesję ciążową przyjechała do nas aż z Bydgoszczy na dwa miesiące przed przewidywanym porodem. Było nam bardzo miło przebywać w towarzystwie osoby, dla której ciąża, oczekiwanie na dziecko i udział w sesji fotograficznej z brzuszkiem, to prawdziwie duchowe i magiczne przeżycie. Nam również udzielił się ten podniosły nastrój - Małgosia magnetyzuje swoim spojrzeniem na naszych fotografiach ciążowych.
Mamy też nadzieję, że Wera odziedziczy po swojej mamusi ten piękny uśmiech i zaraźliwy śmiech Małgosi :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz