Amelka była u nas na sesji jakiś czas temu, ale wcześniej nie miałyśmy czasu, żeby pochwalić się Wam wszystkimi zdjęciami noworodkowymi tej kruszynki. Amelka była tak malutka, że zmieściła się w naszych najmniejszych gniazdkach i koszyczkach, a u swojego taty na rękach ma rozmiar małej piłeczki :-)
Bardzo wzruszyły nas zdjęcia rodzinne... Mamie Amelki za każdym razem, gdy Magda podawała jej malutką córeczkę, oczy rozmarzały się w niesamowity sposób i patrzyła na nią totalnie maślanym wzrokiem z wypisanym przeogromnym szczęściem na twarzy.
Praca, w której codziennie obcujemy ze szczęściem innych ludzi to prawdziwe błogosławieństwo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz